Harcerski Ośrodek Wodny Harcerski Ośrodek Wodny

Wigilia 2024 baner

baner lewy opp

Informator 2025

baner lewy treminy egzaminow

baner lewy egzamin

Okiem jungów

Pierwsza połowa II turnusu już za nami. Dzielne Jungi opanowały do perfekcji sztukę wiosłowania i stawiają już pierwsze kroki na żaglach. Z każdą godziną dochodzą do większej wprawy w ujarzmianiu porajskiego wiatru. Od rana do wieczora po jeziorze niosą się głośno wydawane komendy przeplatane śpiewem. Wybieranie i luzowanie żagli staje się równie proste jak wykonywanie pląsu o 'moim kasku co ma trzy rogi'. W trakcie wieczornego odpoczynku wspólnie zagłębiamy się w żeglarskie historie, przesądy i legendy, które krążą w środowisku wilków morskich, przy okazji poznając nowe szanty, które, jak się okazuje, bardzo szybko wpadają w ucho. Nie mogło by oczywiście zabraknąć wszelkiego rodzaju zabaw, przy okazji których wykonywane są akrobacje zarówno umysłowe jak i fizyczne. Niedzielnego wieczoru wszystkie jungi udowodniły druhom, że ustawiając samych siebie w najróżniejszych konfiguracjach da się bez większego problemu przedstawić 'kotwicę wbitą w dno', 'złamany ster' czy nawet 'wiosła obie wstecz'.
Na szczęście został przed nami jeszcze cały tydzień na dalsze poznawanie tajników żeglarstwa i wspólne przeżywanie porajskich przygód.

Czytaj dalej

Okiem instruktora

Dla instruktora życie na obozie nie jest łatwe. Większość naszych obowiązku wcale nie przysparza nam popularności. Gdy prowadzimy rano rozgrzewkę i staramy się rozbudzić ciała i dusze kursantów, słychać narzekające głosy. Także przy sprawdzaniu porządków widać oczy pełne wyrzutu, które jakby mówią: „Przecież wytrzepałem materac...". Z kolei gdy po zapadnięciu ciszy nocnej uciszamy kolejne namioty to gdzieniegdzie można dosłyszeć pomruk dezaprobaty. Są to oczywiście tylko nieliczne przykłady, bo nie sposób byłoby przedstawić wszystkie nasze czyny, które obozowicze miewają nam za złe.

Mimo to, gdy wypływamy na wodę, to ujawnia się ten żeglarski pierwiastek, który staramy się wszczepić młodym adeptom. Ci sami, którzy wcześniej narzekali na niesprawiedliwość i dogadywali niezadowoleni, teraz słuchają uważnie i nie kwestionują naszych poleceń. Gdy mówimy, oni słuchają, gdy pokazujemy oni patrzą i wszyscy zapominają poprzednie niesnaski. Dzięki temu w ciągu zaledwie dziesięciu dni większość zdążyła dobrze opanować podstawy wiedzy żeglarskiej, co więcej, zdążyli też całkiem nieźle opanować podstawę żeglarstwa, czyli praktykę. Podczas pierwszych dni, czasami przy jednym zwrocie działo się tyle nowych rzeczy, że instruktor nie miał nawet czasu na wszystko zwrócić uwagi. Teraz zwroty stały się już codziennością, a i przy bardziej skomplikowanych manewrach trudno doszukać się więcej niż kilku niedociągnięć.

 

Czytaj dalej

Pierwszy dzień drugiego turnusu

Turnus II roku 2012, na obozie Jungów zaczął się tak jak każdy inny. Wypoczęta kadra, wróciła do Poraja z nową dawką kreatywnych pomysłów. Niektórym z nich po raz pierwszy powierzono tak odpowiedzialne zadanie, jak bycie Druhem. Tym jednak większa była ich ekscytacja i chęć do pracy z dziećmi. Pierwszy etap – odebranie rodzicom ich chlub, minął bardzo szybko. Pierwszym zadaniem postawionym przed kadrą, było nauczenie dzieciaków podstaw musztry. Trudno uwierzyć, ale już pod koniec dnia, dwuszereg wyglądał jak wyjęty z filmu wojennego. Co jednak nie przeszkadzało świeżym Jungom doskonale bawić się, gdy padała komenda "Spocznij!". Zabawy integracyjne pod koniec dnia pokazały, że każdy Jung jest inny i może pomóc II turnusowi stać się naprawdę ciekawym turnusem.

Czytaj dalej

Pierwszy turnus oczyma stażówki

Skończył się pierwszy turnus obozu stażowego w Poraju. W pamięć zapadło nam wiele miłych, ale także wymagających siły, opanowania i wiedzy momentów. Bardzo zżyliśmy się ze sobą, innymi obozowiczami, ale też z naszą wspaniałą kadrą, dzięki której nasz obóz był wyjątkowy i pozostawił wiele wspaniałych wrażeń. Obfitował też wiele ciekawych zajęć; wyjazd na Przeczyce, nocne manewry czy stawianie Omeg, to tylko niewielka część atrakcji, które nas spotkały. Wszyscy zgodnie mamy nadzieję powrócić tu za rok.

Czytaj dalej